26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Józef, patron cierpiących

Ocena: 4.9
2320

 

Znamienne jest to, że rozważanie, do którego zachęcił małżonek Najświętszej Dziewicy, bardzo szybko rozszerzyło się o siedem radości doznanych przez Józefa za życia. Nabożeństwo dotarło do nas pod nazwą „Septenna ku czci siedmiu boleści i siedmiu radości św. Józefa”. W obecnej formie rozważaniom powinno towarzyszyć odmówienie siedem razy Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo przez siedem dni lub siedem śród z rzędu albo przez siedem niedziel. Tajemnice do rozważania są następujące: 1. Rozterka Józefa w czasie zastanawiania się nad opuszczeniem Najświętszej Maryi Panny i radość doznana przez niego w chwili otrzymania orędzia potwierdzającego Wcielenie Syna Bożego; 2. Strapienia w wyniku skrajnie trudnych warunków w czasie narodzin Mesjasza w Betlejem oraz doznane szczęście na głos śpiewu aniołów i na widok pasterzy, jak również Mędrców ze Wschodu; 3. Smutek z powodu obrzezania Dziecięcia oraz radość w chwili nadania Mu imienia Jezus; 4. Zmartwienie spowodowane pierwszą częścią proroctwa Symeona oraz szczęście w wyniku drugiej części tego proroctwa, zwiastującej zbawienie ludzi jako owoc przyszłych cierpień Chrystusa; 5. Cierpienie z racji trudności doznanych przez Dziecię i Jego Matkę podczas podróży do Egiptu oraz radość z wieści o udaremnieniu Herodowego planu zagłady Syna Bożego; 6. Niepokój z powodu panowania Archelaosa, uniemożliwiającego Świętej Rodzinie powrót do Betlejem, oraz radość z objawienia, że należy wrócić do Nazaretu i tam realizować ojcowskie powołanie względem Syna Bożego; 7. Ból przeżywany z powodu utracenia dwunastoletniego Chrystusa na trzy dni i radość z Jego odnalezienia w świątyni jerozolimskiej.

Połączenie powyższych bolesnych tajemnic z radosnymi wydarzeniami w życiu Józefa stanowi wymowną podpowiedź odnośnie do sensu jego cierpienia: było to cierpienie przeniknięte wiarą dającą siłę i otuchę wówczas, gdy opiekun Zbawiciela najbardziej tego potrzebował. Podobnie może być w naszym życiu – zgodnie z obietnicą Józefa dla tych, którzy rozważają bolesne i radosne tajemnice jego życia za pomocą Septenny.

 


CIERPIENIE W MILCZENIU

Jedna z przyczyn, dla których Józef jest ukazany w Ewangeliach jako osoba milcząca, wiąże się z jego cierpieniem. Gdybyśmy dostrzegli w jego milczeniu wyraz niezadowolenia lub buntu z powodu bolesnych doświadczeń, bylibyśmy w błędzie, a nasza ocena małżonka Najświętszej Dziewicy byłaby pozbawiona wymiaru nadprzyrodzonego. Milczenia opiekuna Zbawiciela nie należy odczytać negatywnie, bo Józef jest człowiekiem sprawiedliwym. Przypomnijmy sobie, że postawa duchowa człowieka sprawiedliwego w Biblii polega na tym, iż jego umysł i wola są przeniknięte przekonaniem, że wszystko, co Bóg czyni, jest dobre. Bez względu na okoliczności życiowe, nawet jeżeli zabrakłoby nam umiejętności zrozumienia tego, co Bóg czyni – faktem jest, że Bóg jest zawsze dobry i dobre jest to, do czego zmierzają Jego zamysły. W sercach wielu ludzi, którzy albo tego nie rozumieją, albo to odrzucają, może się zrodzić podejrzenie, że czasami Boskie działanie bywa niewłaściwe, niesprawiedliwe, a nawet szkodliwe. Tego rodzaju myślenie ma swój początek w niezadowoleniu, jakie starodawny wąż wzbudził w sercach naszych pierwszych rodziców, Adama i Ewy. Strategia szatana polegała na tym, by skłonić człowieka do skupienia się na własnym rozumie, czyli na sobie. To samo uczynił szatan jeszcze wcześniej, gdy sam zbuntował się przeciwko Bogu. Tak mocno się skupił na własnym pięknie, czyli na doskonałości swojej anielskiej natury, że nie był w stanie pogodzić się z przyszłym Bożym Wcieleniem. Wolno przypuszczać, że o ile byłby gotów oddać cześć Osobie Boskiej, która przyjęłaby naturę anielską, o tyle nie mógł się pogodzić z ewentualnością oddawania czci Osobie Boskiej, która miałaby przyjąć naturę niższą niż anielska. A taka jest właśnie natura ludzka. W związku z tym, skupiając się na pięknie i wyższości natury anielskiej nad ludzką, szatan dokonał wyboru, deklarując, że Wcielonemu Synowi Bożemu nie będzie służył. Być może, w wyniku skupienia się na sobie, tu właśnie pojawiło się pierwsze fałszywe cierpienie w historii wszechświata, jako skutek niechęci względem czegoś, co Bóg miał uczynić. W ten sposób szatan uznał ujawnione mu przyszłe dobro za niewytłumaczalne oraz szkodliwe dla niego zło.

Podejście zaś św. Józefa do planu Bożego różniło się diametralnie. Co prawda opiekun Zbawiciela wszystkiego nie rozumiał, ale zamiast koncentrować się na sobie, skupił się na dobroci Bożej. Ta postawa została wyrażona w Ewangeliach przez jego milczenie, które – między innymi – świadczy o uległości względem Bożych działań. Tak więc Józef poucza nas, że w cierpieniu możemy odnaleźć nie tylko sens, ale nawet radość, pod warunkiem, że mimo wszystko i wbrew wszystkiemu w najtrudniejszych chwilach spróbujemy się skupić na Bożej dobroci i miłości. Rozważajmy zatem boleści i radości opiekuna Zbawiciela, a doznamy jego pomocy w morzu codziennych trosk, obaw i cierpień.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter