26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kto naprawdę jest wielki?

Ocena: 0
1909

Dzisiejsza liturgia słowa pokazuje wyraźnie, jak bardzo odmiennie rozumiana jest wielkość człowieka i gdzie widzi ją świat, często pozbawiony wartości, a jak rozumie ją Pan Jezus i gdzie powinien jej upatrywać chrześcijanin.

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Bezbożni z pierwszego czytania uosabiają świat bez Boga, zbudowany na wartościach doczesnych, nierzadko sprzecznych z wymogami Ewangelii. Życie sprawiedliwego jest dla nich wyrzutem sumienia, dlatego ich stosunek do postępujących według Bożego zamysłu jest pełen złości, posunięty aż do nienawiści i chęci zgładzenia sprawiedliwego. Chcieliby, aby Pan Bóg objawił swoją moc na zawołanie, natychmiast, a Jego pozorne milczenie odczytują jako obojętność na los człowieka – albo potwierdzenie swojej teorii, że Boga nie ma. Taka postawa jest źródłem wszelkiego zła, obecnego także w dzisiejszym świecie.

Mówi o tym św. Jakub, w swoim liście przestrzegając przed myśleniem tylko o sobie i własnych potrzebach, pragnieniach, zaspokajaniu żądz. Podobna postawa egoizmu obecna była w gronie uczniów Jezusa, którzy pokłócili się, kto z nich jest największy. Również oni rozumieli wielkość jako panowanie, stawianie się ponad innych. Tymczasem Pan Jezus ukazuje prawdziwe i ponadczasowe znaczenie wielkości człowieka: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” (Mk 9,35). Prawdziwa wielkość chrześcijanina przejawia się w świadomości własnej małości i słabości oraz uznaniu, że Panem i Władcą jest Bóg.

„Bóg podtrzymuje całe moje życie” (Ps 54,6b). Refren psalmu responsoryjnego ukazuje prawdziwą mądrość człowieka wierzącego, który ma pewność, że całe jego życie zależy od woli Pana Boga. Źródłem siły w codzienności jest miłujący i miłosierny Ojciec, Stwórca. Tak jak krzyż Chrystusa – w czasie, gdy Zbawiciel chodził po ziemi – był znakiem hańby i porażki, jednak stał się znakiem zwycięstwa, tak samo i nasze niedoskonałości, upadki, choć po ludzku mogą być uważane za słabości, jednak oddane Panu Bogu mogą doprowadzić nas do prawdziwej wielkości, która zamyka się w słowie „świętość”.

„Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały naszego Pana Jezusa Chrystusa” (2Tes 2,14). Uczyńmy słowa Ewangelii wyznacznikiem naszego życia. W niej szukajmy mądrości, nie ludzkiej – nietrwałej i ulotnej – ale Bożej, która nigdy nie przemija, nie zawodzi, ale jest najlepszym przewodnikiem w pielgrzymce przez doczesność.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest sekretarzem Biskupa Włocławskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter