26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nawrócenie "Koguta"

Ocena: 3.5375
21260
Przez jedenaście lat alkoholik, narkoman i złodziej. Dziś wzorowy mąż i ojciec, wychowawca trudnej młodzieży. O sobie mówi: „Żyję tylko dzięki łasce”.
Znajomi wołali na niego „Kogut”, ale w ostatniej fazie uzależnienia nie miał praktycznie żadnych znajomych. Ci, z którymi zażywał heroinę, zdążyli już przenieść się na tamten świat. Reszta, rodzina i przyjaciele, wolała się do niego nie przyznawać. Sypiał w bunkrach i na klatkach schodowych. W długich włosach hodował wszy. Gniły mu kończyny. Przy wzroście 182 cm ważył zaledwie 50 kg. Aby jakoś funkcjonować, musiał zażywać heroinę cztery razy dziennie, a w ostatniej fazie uzależnienia przekraczał kilkanaście razy dawki śmiertelne dla dorosłego mężczyzny. Najgorzej było pewnego zimowego dnia, gdy śpiąc w piwnicy, poczuł, że na jego gnijącej nodze coś siedzi. Podniósł się i zobaczył wielkiego szczura, który najwyraźniej wziął go za padlinę i zaczął zjadać.

– Patrzył na mnie, jakby chciał powiedzieć: „I co się ruszasz, mięsko, skoro i tak już nie żyjesz?”. To było przerażające doświadczenie absolutnej pustki, samotności i rozpaczy. W krótkich przebłyskach przytomności uświadamiałem sobie, że jedyne, co mnie dalej czeka, to śmierć, choć miałem dopiero 26 lat – wspomina Andrzej Sowa. – W takim stanie odnalazł mnie Bóg.

Miłe złego początki

– Moją wielką pasją od zawsze była muzyka – mówi Andrzej „Kogut” Sowa, muzyk, wychowawca w ośrodku leczenia uzależnień, autor wielu programów profilaktyki antynarkotykowej. – Z kilkoma kumplami założyliśmy zespół Maria Nefeli, który zaczął odnosić spore sukcesy. Wygraliśmy Wojewódzki Przegląd Muzyki Młodzieżowej, dostaliśmy nagrodę publiczności na festiwalu w Jarocinie. Zaczęliśmy grać regularnie, dawać koncerty i w ogóle czekała nas świetlana kariera. Problemem było jedno – moje ćpanie, które niszczyło wszystko, czego tylko się dotknąłem.

Zaczęło się niewinnie. Kiedy Andrzej miał 15 lat, kolega przyniósł do szkoły marihuanę.

– Twierdził, że to nic takiego, że marihuana nie uzależnia, więc spróbowałem. Później przyniósł mi jej nasiona i posiałem je w ogródku. Rodzicom powiedziałem, że to projekt na lekcje biologii, więc niczego nieświadomy tata regularnie podlewał hodowlę, sądząc, że pomaga synkowi dostać lepszą ocenę. Zaczęły się wagary, ucieczki z domu, imprezy zakrapiane alkoholem. Doszło do tego, że Andrzej zakończył edukację na szkole podstawowej i w wieku 18 lat wyprowadził się z domu.

Byłem bezdomny, ciążył na mnie wyrok, ścigał mnie komornik. Rodzina się mnie bała. Mogłem jedynie modlić się o cud
– Na początku było fajnie. Imprezy, kumple, muzyka, która była moją wielką pasją. Długo miałem złudne poczucie, że nad wszystkim panuję i mogę przestać, kiedy zechcę. W wieku 19 lat sięgnąłem po heroinę. Wtedy przestało być wesoło. Zaliczyłem dziewięć zapaści narkotykowych, po których lądowałem w szpitalu w stanie agonalnym. Nie umiem zliczyć sytuacji, kiedy otarłem się o śmierć. Całkowicie zamroczony alkoholem i narkotykami, wyskakiwałem z jadącego pociągu, wielokrotnie zdarzyło mi się spać zimą na ławkach w parku. To, że się wtedy nie zabiłem, to prawdziwy cud. W pewnym momencie kumple, którzy razem ze mną ćpali, zaczęli masowo umierać. Kiedy zdałem sobie sprawę, że i mnie czeka ten sam los, próbowałem sobie radzić z nałogiem o własnych siłach. Byłem na ośmiu odwykach i dwóch profesjonalnych detoksach. Zawsze szybko wracałem do nałogu.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter