O co prosić Pana Boga, żeby nie traktować Go jak złotej rybki, która ma spełniać każde nasze życzenie?

Po co w ogóle Bóg dał nam takie narzędzie jak prośba? Zaczynając „od Adama i Ewy”, należy stwierdzić, że Bóg stworzył świat i człowieka, dlatego że jest dobry (zauważył to już św. Augustyn). Stwórca chciał podzielić się dobrem z całym stworzeniem. Każdy człowiek jest więc przez Niego obdarzony darami duchowymi i materialnymi. Duchowe wiążą się z duszą i bezpośrednio decydują o naszym podobieństwie do Boga. Mamy rozum, którym poznajemy prawdę, mamy także wolę, dzięki której podążamy za dobrem. Bóg dał nam też szereg dóbr materialnych. Mamy ciało i otaczający nas świat – i te są areną, na której zmagamy się, by zrealizować w swoim życiu powołanie do dobra. Jednak przez grzech tracimy zdolność do poznawania i wybierania w świetle Bożej mądrości.
Potrzebujemy więc łaski, która będzie nas pobudzać i podtrzymywać w wysiłku poszukiwania dobra przez miłość. Bóg nawet największego grzesznika chce obdarowywać łaskami potrzebnymi do osiągnięcia tego celu. Chce też, abyśmy przez różne doświadczenia życia poznali, że to On jest Dobrem Najwyższym. Zaprasza nas do zjednoczenia ze sobą w stanie, który nazywamy niebem. Modlitwa prośby umożliwia nam do tego drogę.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 47 (941), 19 listopada 2023r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 25 listopada 2023