26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Z piekła do nieba

Ocena: 4.9
3116

Chwilę po nawróceniu, podczas jednej z modlitw wstawienniczych nade mną, dostałem słowo: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba!”. Trąba z tego tekstu to szofar – robiona jest z rogu antylopy i tym piękniej gra, im bardziej jest powyginana. To jest metafora mojego życia. Dlatego wciąż głoszę świadectwa – z wdzięczności.

 

Pisze Pan też, że przez 18 lat był Pan zgięty w pół i w niemocy, jak ewangeliczna niewiasta. Czego nam trzeba, byśmy się „wyprostowali”?

Dla mnie drogowskazem były i są słowa św. Pawła: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Na początku mojej drogi życiowej związałem się z teatrem – graliśmy dla dzieci. Ani jednego przedstawienia nie zagrałem bez marihuany. Myślałem, że to ona daje mi talent. Gdy zerwałem z narkotykami, długo jeszcze nie wracałem do teatru, bo sądziłem, że bez „wspomagania” nie dam rady. Okazało się, że dałem radę, i daję nadal!

Zaczęło się od spektaklu „Exit” – opartego na Księdze Wyjścia. Wyzwala on żywą wiarę, bo prowokuje do pytań o nią. Dzieci na spektaklu pytają rodziców: „A jak Bóg działa w moim życiu?”. W teatrze zawsze chciałem robić coś, o czym można powiedzieć, że dzieje się naprawdę. I chyba mi się udało!

W nowym życiu powróciłem też do moich zainteresowań z dzieciństwa, kiedy to jedną z pierwszych moich lektur był „Poczet królów i książąt polskich”. Teraz wystawiamy 11-odcinkową „Historię Polski wg dzieci”, którą opowiadamy w sposób teatralno-warsztatowy. Z anarchizmu, któremu hołdowałem od lat szkolnych, przeszedłem do patriotyzmu – dzięki wierze w to, że Bóg przygotowuje dla nas ojczyznę niebieską, ale i ta ziemska jest nam dana, byśmy mogli sprawdzić się w dobrym dziele.

 

Spektakl „Exit” stał się asumptem do założenia teatru o tej samej nazwie przy Stowarzyszeniu Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika”. Co daje Panu współpraca z niepełnosprawnymi?

To nieustanne rekolekcje, dotykanie Tajemnicy. Niepełnosprawność wiąże się z cierpieniem, pytaniem: „po co?”. Ja to widzę jak haftowanie obrazu: my przez większość czasu widzimy tylko tę stronę z supełkami, Bóg widzi prawą stronę tkaniny. W pracy z osobami niepełnosprawnymi dotykam tych supełków, ale w ich postawie widzę także to, co widzi Bóg: że człowiek sam w sobie jest wartością. Oni tak właśnie postrzegają ludzi. Najciężej chora z osób w tym teatrze jest jednocześnie najszczęśliwsza.

 

Czy przystanek „Bóg” po nawróceniu to kres podróży w poszukiwaniu sensu życia?

W spektaklu „Exit” Izraelici idą, pamiętając o Bogu, ale co jakiś czas zaczyna się szemranie przeciw Niemu i lepienie złotego cielca. Bóg przeprowadził ich przez Morze Czerwone – mało, zażądali manny i przepiórek – ale i to ciągle mało.

Ja też miałem swoje Morze Czerwone. To była wanna pełna mojej krwi, kiedy zły podszept kazał mi ze sobą skończyć. Uratował mnie Bóg, choć Go wtedy jeszcze nie znałem. Potem się nawróciłem. Modliłem się o powołanie. Chciałem zostać bonifratrem. Tymczasem Bóg postawił mi na drodze żonę, potem dzieci. Potem Bóg spełnił moje marzenie o pracy. Dostałem klub jazzowy. To był prawdziwy prezent! Ale tak się w niego zapatrzyłem, że przysłonił mi Tego, od którego go dostałem. Ulepiłem sobie cielca. Na szczęście Bóg mi go odebrał – wtedy zobaczyłem, ile ten klub mi w życiu namieszał. Odtąd oddaję się w prowadzenie Bogu, bo tylko On wie, co jest dla mnie najlepsze.

Wiem, że przeprowadzenie przez Morze Czerwone, czyli wyprowadzenie z niewoli, nie jest dane raz na zawsze. Odnalazłem kierunek, ale wciąż muszę pokonywać kolejne etapy podróży. Wciąż znajduję się na autostradzie do nieba i muszę uważać, by z niej nie zboczyć.

 

Pańska książka powstała „z wdzięczności dla Niego” i „ku przestrodze dla innych”. Za co Pan dziękuje, a przed czym ostrzega?

Do napisania tej książki zbierałem się 10 lat. To moje świadectwo drogi do Boga i życia z Nim, ale też opis procesów, które prowadzą do nałogów czy wschodnich praktyk religijnych. Nie znając prawdy o sobie i rzeczywistości, łatwo się pogubić, dać się zmanipulować. Narkotyki jawią się jako przyjemność, coś, co otwiera na twórczość. W rzeczywistości powodują apatię, lęk, życie marzeniami bez woli ich spełniania, staczanie się. Jestem pewien, że mimo uwolnienia się od nich zostawiły one ślad na moim charakterze. U podstaw każdego nałogu jest kłamstwo – dobrze jest w porę się na nim przyłapać. A praktyki dalekowschodnie to wilk w owczej skórze, to pozory dobra. Z przerażeniem słucham o osobach duchownych, które praktykują medytację reiki czy osobach promujących jogę jako zwykłą gimnastykę. Ja tego wszystkiego doświadczyłem i przed tym przestrzegam.

Bogu dziękuję za uratowane życie. To, że przyszedł akurat do mnie, jest dla mnie nieodgadnione. Wielu moich znajomych, którzy nie potrafili wyjść z nałogu, już nie żyje. Bóg jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy się na Niego otworzyć. Nie dajmy się jednak zwieść bajkom o tanim miłosierdziu, „za darmo” – bo musimy na nie sobie zasłużyć, najpierw tą otwartością właśnie. A On sam już znajdzie sposób, w jaki do nas dotrze. Bo On chce do nas dotrzeć i zrobi wszystko, by to uczynić.

***
Maciej Sikorski (1971) – instruktor teatralny, pomysłodawca i założyciel teatru Exit dla osób niepełnosprawnych; autor i aktor 11-odcinkowego widowiska „Historia Polski wg dzieci”; pomysłodawca katechezy „Szukałem siebie, znalazłeś mnie”; mąż i tata szóstki dzieci na ziemi i jednego w niebie. Mieszka w Krakowie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter