- Jestem bardzo zaniepokojony eskalacją napięć w Ziemi Świętej i na Bliskim Wschodzie, a także z powodu spirali przemocy, która coraz bardziej oddala od drogi pokoju, dialogu i negocjacji. Wyrażam swój wielki smutek z powodu zmarłych i rannych, oraz łączę się modlitwą i miłością z wszystkimi cierpiącymi. Powtarzam, że nigdy używanie przemocy nie prowadzi do pokoju. Wojna przyzywa wojnę, przemoc przyzywa przemoc! Zachęcam wszystkie zaangażowane strony i społeczność międzynarodową do ponowienia starań, by zwyciężyły dialog, sprawiedliwość i pokój - powiedział Franciszek,
Podczas gwałtownych protestów ludności palestyńskiej w Strefie Gazy na granicy z Izraelem w poniedziałek izraelskie wojsko zastrzeliło 60 Palestyńczyków i raniło ok. 2,8 tys. - poinformowało ministerstwo zdrowia w Gazie. We wtorek zginęło kolejnych dwóch Palestyńczyków. Protestowano przeciwko przeniesieniu ambasady USA w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Pacyfikacja ludności palestyńskiej przez wojsko izraelskie wywołało protesty społeczności międzynarodowej. Turcja i RPA wezwały swych ambasadorów w Izraelu na konsultacje. Według tureckich mediów MSZ w Ankarze nakazało izraelskiemu ambasadorowi, by "na jakiś czas" opuścił kraj, a Izrael to samo nakazał tureckiemu konsulowi w Jerozolimie.