30 kwietnia
wtorek
Mariana, Donaty, Tamary
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papieskie przyspieszenie

Ocena: 0
7344
Czy Kościół łagodzi stanowisko w sprawie nierozerwalności małżeństwa? – odpowiada sędzia Sądu Metropolitalnego Warszawskiego ks. dr Krzysztof Kosk
Z ks. dr. Krzysztofem Koskiem, sędzią Sądu Metropolitalnego Warszawskiego, rozmawia Radek Molenda


Ludzie wciąż nie wiedzą, że postępowanie w sądach kościelnych o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest czymś zupełnie innym niż rozwód w sądach cywilnych. O co chodzi w sądach kościelnych?

Różnica jest zasadnicza. Po rozwodzie cywilnym człowiek może zawrzeć kolejny związek cywilny, natomiast jeśli katolik zawrze w sposób ważny sakramentalny związek małżeński, jest nim związany do końca życia współmałżonka. W wypadku rozwodu nie może przyjąć po raz kolejny tego sakramentu – chyba że uzyska orzeczenie, że jego związek małżeński został zawarty nieważnie. Rozpad małżeństwa i rodziny to niestety rzeczywistość, z którą spotykamy się bardzo często w naszym społeczeństwie. Katolicy, będąc związani węzłem małżeństwa sakramentalnego, wchodzący w nowe kontrakty cywilne nie otrzymują rozgrzeszenia w sakramencie pokuty i nie mogą przystępować do Komunii Świętej. Dla wielu to sytuacja bardzo bolesna. Część poddaje się i godzi na takie życie, ale część szuka możliwości wyjścia z tej trudnej sytuacji. I wtedy spotykamy się w sądzie kościelnym. Stawiamy pytanie: dlaczego doszło do rozpadu sakramentalnego związku małżeńskiego?


Papież Franciszek postanowił dodatkowo uprościć i przyspieszyć proces kanoniczny o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W jaką stronę idą zmiany zawarte w jego ostatnich motu proprio?


Kościół w ten sposób dodatkowo chce pomóc tym, którzy żyją w ponownych związkach cywilnych, w uregulowaniu ich sytuacji. Pamiętajmy przy tym, że Ojciec Święty nie podjął decyzji o tych zmianach bez namysłu i konsultacji. Papież inspirował pewien kierunek zmian, ale zostały one skonkretyzowane przez kompetentne urzędy kościelne. Nie można zapominać, że prawo kościelne jest jednym z elementów życia Kościoła, posługując się nim, prowadzi On misję zbawienia i uświęcenia człowieka. Kanon 1752 zawiera stwierdzenie, że „dobro dusz zawsze powinno być w Kościele naczelnym prawem”.

Skróceniu czasu trwania procesu służy rezygnacja z konieczności skierowania sprawy do trybunału II instancji. Należy także zauważyć, że sam proces może być prowadzony przed sądem kompetentnym ze względu na miejsce zamieszkania strony powodowej czy świadków.
Mówimy nie o rozwodzie kościelnym,
ale o orzeczeniu, że na skutek
zaistnienia pewnych okoliczności
dane małżeństwo nie zostało zawarte ważnie

Istotną zmianą jest także możliwość prowadzenia skróconego procesu przeprowadzonego przez biskupa diecezji. Dotychczas prawodawca zalecał biskupom ustanowienie wikariusza sądowego, który wykonywał w ich imieniu władzę sądową w określonym zakresie. Obecnie jeśli oboje małżonkowie zgodnie wniosą sprawę o orzeczenie nieważności zawartego przez nich małżeństwa – a okoliczności i fakty nie pozostawią w tej kwestii wątpliwości – prowadzenie zwyczajnego postępowania dowodowego można pominąć. Jednak i w tej sytuacji biskup może skierować sprawę do zwykłego sposobu rozpatrywania; jest także możliwość apelacji od decyzji biskupa.


Po ogłoszeniu motu proprio pojawiły się głosy, że Kościół łagodzi swoje stanowisko w sprawie nierozerwalności małżeństwa.

Rzeczywiście, niektórzy wpadli w jakąś euforię, głosząc, że „będzie łatwiej z rozwodami kościelnymi”. Nie będzie! Ogłoszony dokument nie znosi przepisu zawartego w kan. 1060 KPK, który mówi, że „Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, dlatego w razie wątpliwości należy uważać je za ważne, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego”. Należy uporczywie przypominać: mówimy nie o rozwodzie kościelnym, ale o orzeczeniu, że na skutek zaistnienia pewnych okoliczności dane małżeństwo nie zostało zawarte ważnie.

Pamiętajmy, że nie zawsze sprawa wnoszona do sądu kończy się wyrokiem stwierdzającym nieważność zawartego małżeństwa. Papież Franciszek ułatwia prowadzenie procesu, ale nie zwalnia sędziów z głębokiego namysłu i refleksji, czy rzeczywiście zgromadzony materiał przekonuje ich i z całą pewnością moralną mogą orzec, że rzeczywiście dane małżeństwo zostało zawarte nieważnie.


Przyspieszenie procesu nie odbije się negatywnie na sprawiedliwym orzekaniu?

Nie ma mowy o wprowadzeniu pochopności czy pośpiechu w orzekaniu. Ułatwienie procedur nie zwalnia ani stron od obowiązku dostarczenia dowodów na potwierdzenie tytułu, z jakiego prowadzona jest sprawa, ani sędziów – od konieczności wnikliwego, uważnego pochylenia się nad sprawą. Wszystko, co czyni Kościół, ma jeden cel – dobro duchowe wiernych. Motu proprio, o którym rozmawiamy, zostało właśnie w tym duchu wydane.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 30 kwietnia

Wtorek, V Tydzień wielkanocny
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 27-31a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter