Tym razem mistrz znalazł organy w miejscu, które warszawiacy odwiedzają nader chętnie. Czy jednak miłośnicy Kazimierza Dolnego wiedzą o skarbie, jaki skrywa Fara? Profesor Kalisz poznał dogłębnie nie tylko stary instrument, ale i jego historię: oto w 1620 mieszczanie kazimierscy, bardzo bogaci, ufundowali dla przebudowanego kościoła organy i zamówili je w jednym z hanzeatyckich miast, z którymi prowadzili zbożowe interesy. Organy wszelako już w 1656 roku padły łupem szwedzkich barbarzyńców, a obecne ich głosy – bo wspaniały mebel został ten sam – pochodzą z roku 1781.
W Warszawie profesor Tomasz Kalisz zaprezentuje swą – nagraną z córką Katarzyną Kalisz-Kędziorek (sopran, organy) i z chórem „Corda Cantando” – płytę na organach kościoła Najświętszego Zbawiciela w niedzielę 9 listopada o 19.30. Dla naszych czytelników będziemy mieli kilka płyt, które rozlosujemy w jednym z najbliższych konkursów.
Barbara Sułek-Kowalska |