Pokazują, że zmieniała losy nie tylko pojedynczych ludzi, ale całych narodów. Nie skupiają się na historiach z przeszłości, ale, pokazując akcję rozdawania białych różańców na ukraińskim Majdanie czy organizowaną właśnie przez franciszkanów krucjatę przeciw terroryzmowi, wskazują, jak bardzo ludzie nadal ufają tej modlitwie. I że nie jest to nadzieja nieuzasadniona. Poznajemy opowieści osób, które – tak jak nigeryjskie kobiety więzione przez Boko Haram – naprawdę uchwyciły się Różańca „w godzinę śmierci” i zostały ocalone.
Oprócz wciągających historii zaletą filmu są piękne zdjęcia i… pewien realizm. Nie ma tutaj naiwności, która niestety często zdarza się twórcom produkcji ewangelizacyjnych. Różaniec nie jest czarodziejską różdżką, magicznie rozwiązującą problemy, ale narzędziem duchowej walki stopniowo przemieniającym przede wszystkim tego, który się na nim modli. Po wyjściu z kina sami automatycznie chwytamy za różaniec.
Lista kin, w których film będzie wyświetlany, jest dostępna na: teraziwgodzinesmierci.pl. Patronat medialny sprawuje tygodnik „Idziemy”.
„Teraz i w godzinę śmierci”. Dokument. 95 min. Reżyseria: Mariusz Pilis i Dariusz Walusiak. Dystrybucja: PIRania
.jpg&w=624&h=543 "Dramat zawierzenia. Jak święci ratują nas przed jałowością życia?")
