4 maja
sobota
Moniki, Floriana, Wladyslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Albo Episkopat, albo elektorat

Ocena: 0
2318
Głos Konferencji Episkopatu Polski jest niebywale ważny w takim wymiarze, w jakim wspiera tych katolików, którzy są dzisiaj zdecydowanie bardziej aktywni w życiu publicznym niż 10 lat temu - mówi dr Barbara Fedyszak-Radziejowska
Z dr Barbarą Fedyszak-Radziejowską, socjologiem, rozmawia Monika Florek-Mostowska


Konferencja Episkopatu Polski przygotowała projekt dokumentu poświęconego wyzwaniom bioetycznym, przed którymi stają katolicy. Zawiera on także wskazania dotyczące postawy wiernych oraz osób pełniących odpowiedzialne funkcje polityczne. Czy dokument ten może być wsparciem dla konserwatywnego skrzydła PO w walce przeciwko legalizacji związków partnerskich czy procedurze zapłodnienia in vitro?


Dzisiaj najważniejszym celem Platformy Obywatelskiej jest przejęcie elektoratu centrolewicowego, m.in wyborców Aleksandra Kwaśniewskiego, których nauka Kościoła raczej nie interesuje. Dlatego dokumenty Konferencji Episkopatu Polski nie są dla liderów PO tak ważne, jak dawniej, gdy mieli nadzieję na przejęcie elektoratu centroprawicowego. Batalię o ten elektorat Platforma przegrała z Prawem i Sprawiedliwością, które mimo niesłychanie niszczącej i obraźliwej nagonki utrzymało poparcie ok. 30 proc. wyborców. Dlatego głos Episkopatu jest w kwestiach bioetycznych niesłychanie ważny, ale już nie dla większości liderów i wyborców PO. Działania tej partii są logiczne i racjonalne. W ramach poszukiwania wyborców po lewej stronie sceny politycznej i dla utrzymania elektoratu centrolewicowego PO musi wysuwać postulaty dotyczące legalizacji związków partnerskich, zapłodnienia in vitro itp. Dzięki temu ma nadzieję na podtrzymanie poparcia tych wyborców, dla których włączyła do swojej ekipy Bartosza Arłukowicza czy Dariusza Rosatiego. Platforma daje im wszystkim większe szanse na profity, na udział w życiu publicznym, obecność w mediach czy na realizację ich wizji Polski, bo ma większe szanse na sprawowanie władzy niż SLD.


A jeśli Jarosław Gowin rozstanie się z PO?


Może raczej trzeba zapytać: a jeśli Jarosław Gowin straci stanowisko, to czy rozstanie się z PO? Nie sądzę, chyba że podejmie decyzję o wsparciu PSL i jego flirtu z PJN. Ale to jest dla PO dość ryzykowne, bo obecność Gowina w partii podtrzymuje poparcie tej części wyborców, którzy wciąż wierzą w deklaratywny konserwatyzm Platformy. Nie lubię wróżyć, ale dopuszczam taką możliwość, że w centrum decyzyjnym PO powstał pomysł wykorzystania PSL do stworzenia oferty dla centroprawicowego elektoratu i przejęcia zawiedzionych Platformą wyborców przez Janusza Piechocińskiego, PJN i Jarosława Gowina. Ale czy to jest możliwe w kontekście sporu Gowina z PSL o likwidację sądów w małych miejscowościach, trudno powiedzieć. A wszystko to dzieje się w przededniu debaty nad konstruktywnym votum nieufności, w której PO potrzebuje głosu Jarosława Gowina i jego ludzi. Dlatego nie spodziewam się gwałtownych ruchów przed 7 marca.


Czy dokument bioetyczny KEP będzie przynajmniej wsparciem dla społeczeństwa, dla środowisk, które promują ochronę życia i ochronę człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci?


Głos Konferencji Episkopatu Polski jest niebywale ważny w takim wymiarze, w jakim wspiera tych katolików, którzy są dzisiaj zdecydowanie bardziej aktywni w życiu publicznym niż 10 lat temu. Współtworzą ruchy pro life, działają w stowarzyszeniach promujących rodziny, także wielodzietne, promują naturalne planowanie rodziny, chronią społeczeństwo przed swoistą nadseksualizacją życia i zalewem pornografii, jak to robi np. Rafał Porzeziński i Stowarzyszenie Twoja Sprawa. Działania tego typu pokazują, że społeczeństwo obywatelskie katolików nie ogranicza swojej aktywności do spraw parafii, ale wchodzi w przestrzeń debaty publicznej, motywowane wiarą i szacunkiem dla nauki Kościoła. I wydaje mi się, że komunikaty Episkopatu, jak np. komunikat bioetyczny, są dla katolików – aktywnych obywateli – bardzo ważnym wsparciem w ich postawach i działalności.


Wydany rok temu dokument społeczny KEP nie odbił się jednak szerokim echem w społeczeństwie i nie wpłynął pozytywnie na zmianę rzeczywistości.


Episkopat – być może z powodu doświadczeń minionych lat, kiedy zarzucano mu „mieszanie się” do polityki – jest w kwestiach społecznych bardzo wstrzemięźliwy. W komunikatach dotyczących m.in. bezrobocia młodych, kryzysu demograficznego czy umów śmieciowych jest mniej wyrazisty i nie daje wsparcia w społecznej aktywności na tych polach. Sądzę, że waga głosu Kościoła w tych kwestiach może i powinna być większa.

rozmawiała Monika Florek-Mostowska
fot. Paweł Brzeziński
Idziemy nr 10 (391), 10 marca 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 4 maja

Sobota, V Tydzień wielkanocny - wspomnienie św. Floriana, męczennika
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Fatimskiej 4-12 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter