Z europosłem Peterem van Dalenem rozmawia Irena Świerdzewska
Dlaczego w Europarlamencie zajął się Pan problemem prześladowania chrześcijan?
Jestem członkiem holenderskiej Unii Chrześcijańskiej, a odnoszenie się do wartości chrześcijańskich i zwracanie uwagi na wolność wyznania znajdują się w centrum naszej uwagi. Kiedy w 2009 roku roku zostałem europosłem i zacząłem rozmawiać z innymi posłami, okazało się, że głównymi tematami dyskusji w zakresie polityki zagranicznej są prawa pracownicze, prawa kobiet, mniejszości narodowych, środowisk LGBT. Nie było ani jednej dyskusji na temat prawa do wolności wyznania. Dlatego rozpocząłem konsultacje z posłami, którzy – podobnie jak ja – są zainteresowani i przejęci problemem praw chrześcijan. Wśród nich byli też posłowie z Polski: Tomasz Poręba i Ryszard Legutko.
|
Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią w świecie. Czy ten problem widoczny jest w Europarlamencie?
Zanim powstała Grupa Robocza ds. Wolności Religii lub Wyznania, wielu europosłów, ale także wysoka przedstawiciel ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Catherine Ashton, ze zdziwieniem przyjmowali informacje, że w tak wielu miejscach na świecie prawa chrześcijan są ograniczane. Wykonaliśmy wiele badań. Zaczęliśmy współpracować np. z organizacjami takimi jak Open Doors. W 2010 roku Open Doors było nominowane przez moją grupę polityczną – Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) – do nagrody Sacharowa, ustanowionej przez Parlament Europejski i przyznawanej corocznie za osiągnięcia w walce o prawa człowieka. Choć Open Doors ostatecznie nagrody nie otrzymało, to wielu posłów w Parlamencie Europejskim miało okazję zapoznać się bliżej z działalnością tej organizacji. Od tamtego czasu zauważamy w Europarlamencie zmianę postawy wobec prześladowania chrześcijan.
Nasza Grupa Robocza ds. Wolności Religii lub Wyznania odbywa regularne spotkania z przedstawicielami istniejącej przy KE Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (EEAS) oraz organizacjami pozarządowymi. Problem prześladowań chrześcijan na świecie zagościł jako stały element porządku obrad Parlamentu Europejskiego.
Zapraszał Pan do wystąpień na forum w Parlamencie Europejskim chrześcijan m.in. z Pakistanu, Egiptu i Nigerii. Jak wygląda mapa prześladowań i sytuacja prześladowanych chrześcijan?
W ostatnich latach wzmaga się problem prześladowań chrześcijan. Open Doors co roku podaje listę 50 krajów, w których prześladowania są najbardziej nasilone. Według ostatnich danych w pierwszej dziesiątce znajdują się Korea Północna, Somalia, Syria, Irak, Afganistan, Arabia Saudyjska, Malediwy, Pakistan, Iran i Jemen. Największe prześladowania występują tam, gdzie rośnie ekstremizm religijny. Dwa tygodnie temu odwiedziłem Egipt. Byłem w wielu chrześcijańskich kościołach, które zostały doszczętnie spalone. Spalone przez muzułmańskich ekstremistów. Najbardziej obawiam się prześladowań ze strony właśnie ekstremistów muzułmańskich. Stosują oni akty przemocy wobec chrześcijan, ale także wobec umiarkowanych muzułmanów. Muzułmański ekstremizm rośnie na całym świecie. Chrześcijanie eliminowani są z życia, tracą pracę, palone są ich świątynie i domy. Dochodzi do absurdów – chrześcijanom zarzuca się bluźnierstwo wobec Mahometa i to oni muszą udowodnić swoją niewinność. Przykładem jest Asia Bibi, która od trzech lat czeka w więzieniu na wyrok śmierci. Utrzymuję stały kontakt z jej prawnikami.
Światowe media jak CNN, BBC, ale też Al-Jazeera informują o sytuacji chrześcijan dopiero wtedy, kiedy masowo giną ludzie i dochodzi już do akcji militarnych. Tymczasem dla chrześcijan w świecie islamu trudny jest każdy dzień. Informacje na ten temat nie znajdują się jednak na pierwszych stronach gazet ani wśród newsów.