1 sierpnia Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji, Francja ogłosiła mobilizację. Nazajutrz w Wielkiej Brytanii zarządzono mobilizację floty. 3 sierpnia Niemcy wypowiedziały wojnę Francji i realizując plan Schlieffena wkroczyli do Belgii. 5 sierpnia Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji. Dzień wcześniej Wielka Brytania wysłała ultimatum z żądaniem natychmiastowego wycofania wojsk niemieckich z Belgii, a po kilku godzinach wypowiedziała Niemcom wojnę.
To wywołało w Niemczech szok. Niemcy czuli się zdradzeni, oszukani przez kraj o korzeniach germańskich, z którym pragnęli żyć w pokoju. Maszerując przez Belgię niemieckie kolumny śpiewały słynną Hasslied, pieśń nienawiści, skierowaną jednak nie przeciwko Francuzom, lecz przeciw Anglikom: Cios za cios, strzał za strzał; Nie mamy dla nich miłości (…) Mamy tylko jednego wroga: Anglię!
Najkrwawsza rzeź
Europa, a za nią świat miały niebawem pogrążyć się w nienawiści. Armie wszystkich narodów maszerowały pod hasłem obrony własnego kraju, w patriotycznym zapale, pełnym przekonaniu o słuszności sprawy, której bronią. – Nim liście spadną z drzew, wrócicie zwycięzcami! – wołał Wilhelm II do swoich żołnierzy. Przewidywano krótką wojnę, bo przecież po paru tygodniach środki walki wyczerpią się i wymuszą zawarcie pokoju! Nie doceniono inwencji człowieka w wynajdywaniu nowych środków zabijania bliźniego, ani możliwości nowoczesnego przemysłu. Wojna światowa przerodziła się w najkrwawszą rzeź w historii człowieka, która całkowicie odmieniła Europę. Pozostawiła po sobie miliony poległych, kalek, sierot, nędzę, głębokie poczucie krzywdy u zwyciężonych, wykrwawienie zwycięzców. Na gruzach trzech padających imperiów powstało szereg państw narodowych, wśród nich odrodzona po ponad wiekowej niewoli Rzeczpospolita.Wojenna rzeź pozostawiła przed współczesnymi pytanie, jak mogło dojść w cywilizowanym świecie do zdziesiątkowania całego pokolenia? Czy zawiódł człowiek, jego hamulce moralne, wiara? Dlaczego Bóg na to pozwolił? Niepokojące pytania, stawiane przez wiele światłych umysłów, miały niebawem utorować drogę nowym ideologiom – faszyzmowi, narodowemu socjalizmowi i komunizmowi, które szermując hasłami sprawiedliwości, znalezienia antidotum na zło świata – stworzyły w XX wieku, widzianym u jego progu jako oaza pokoju, najbardziej nieludzkie i zbrodnicze systemy w dziejach człowieka.
***
O roli papieża Benedykta XV podczas I wojny światowej oraz akcjach pomocy organizowanych przez Kościół w Polsce pisaliśmy w „Idziemy” w numerach 27 i 28 z 6 i 13 lipca 2014 r.
Janusz Odziemkowski |