2 maja
czwartek
Zygmunta, Atanazego, Anatola
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

O kupowaniu kota

Ocena: 0
1894
Przed tygodniem pisałem o traktowanych jako błędy innowacjach frazeologicznych polegających na tym, że nadawca rozszerza utrwalony związek frazeologiczny przez dodanie do niego nietradycyjnego elementu. Rzadszym przypadkiem jest zjawisko odwrotne, tzn. eliminowanie jakiegoś wyrazu z frazeologizmu, skracanie go. Warto w tym miejscu podkreślić, że istnieją przysłowia i frazeologizmy, które zgodnie z normą mogą występować w wersji zarówno pełnej, jak i skróconej. Oto charakterystyczne przykłady: w częstszej krótkiej wersji znane porzekadło brzmi: Przyganiał kocioł garnkowi, jego pełna wersja zaś ma postać: Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli. Podobnie jest w przypadku przysłowia Nie dla psa kiełbasa, którego rozszerzona wersja to: Nie dla psa kiełbasa, nie dla kota sadło / spyrka. Tego typu wariantywność jest jednak zjawiskiem rzadkim, zwykle bowiem skrócenie przysłowia lub frazeologizmu oceniane jest jako błąd.

Omawiając problem niepoprawnego skracania frazeologizmów, w wielu źródłach powtarza się jako przykład zdanie Ta sukienka to ostatni krzyk (lub jakąś jego zmodyfikowaną wersję). Naruszenie normy polega tu, rzecz jasna, na usunięciu ważnego dla znaczenia całości konstrukcji elementu, którym jest słowo mody. Bez niego całe zdanie jest trudno zrozumiałe (jego żartobliwa interpretacja jest taka, że chodzi tu o ostatni krzyk kogoś, kto zobaczył cenę tej sukienki…). Jeszcze trudniej zrozumieć, o co może chodzić w zdaniu Wszędzie znać tu pazur majstra. Szerszy kontekst artykułu, w którym zdanie to się pojawiło, sugerował, że jego autor przywołał niepełną postać dziś już rzadko stosowanego frazeologizmu lwi pazur. Wyrażenie to oznacza czyjś talent, kunszt ujawniający się nawet w drobnych zdarzeniach czy małych elementach jakiegoś dzieła (tu chodziło o szczególny talent majstra do wykonywania nietypowych mebli). Skrócenie tego mało znanego związku sprawia, że zdanie staje się zupełnie niejasne, a jeśli przywołuje na myśl skojarzenia z jakimś frazeologizmem, to raczej są to całkowicie fałszywe skojarzenia z bardziej znanym związkiem pokazać pazury.

Jeśli czytamy zdanie Muszę najpierw sprawdzić ten samochód, nie będę kupował kota, to możemy czuć się nieco zdezorientowani. Co wspólnego ma sprawdzanie samochodu z kupowaniem (a raczej niekupowaniem) kota? Szerszy kontekst cytowanego zdania jednoznacznie wskazywał, że nadawca chciał podkreślić konieczność weryfikacji jakości towaru przed zakupem, a jednocześnie zaznaczyć, że jest osobą ostrożną. I choć nawet bez tego kontekstu zdanie jest raczej zrozumiałe, to należałoby jednak przywołać w nim pełną postać frazeologizmu kupować kota w worku.

Mniejszy problem w odtworzeniu zamierzonego przez nadawcę znaczenia stwarzają zdania Nie przypominaj mu tamtego wieczoru, nie należy dolewać oliwy, Tego się już nie da naprawić, trudno, musimy już przestać sobie pluć czy Wreszcie spełniło się moje marzenie, jestem w niebie! Mimo to modyfikacja tradycyjnych połączeń dolewać oliwy do ognia, pluć sobie w brodę i być w siódmym niebie jest traktowana jako błąd.

dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 18 (501), 3 maja 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter