Co gubimy w stolicy?

W ubiegłym roku przyniesiono tam m.in. 557 telefonów, 435 zegarków, 71 laptopów, 33 aparaty fotograficzne, 29 czytników, 40 pierścionków, 21 obrączek i 70 łańcuszków znalezionych na terenie miasta. W tym roku do biura trafiło już ponad 600 rzeczy.

Przedmioty dostarczane są głównie przez kina, centra handlowe, Centrum Nauki Kopernik, Metro Warszawskie, Lotnisko Chopina oraz policjantów i strażników miejskich. Pracownicy Biura starają się identyfikować i poszukiwać właścicieli przedmiotów, wykorzystując kontakty na wizytówkach pozostawionych w teczkach i dokumentach oraz dzwoniąc pod ostatnio wybierane numery w telefonach. Do właścicieli wraca jednak zaledwie około 5 proc. rzeczy.

Aby odebrać zagubiony przedmiot, należy przedstawić dowód zakupu lub inny dokument poświadczający własność. Jeśli jest to niemożliwe, konieczne jest dokładne opisanie zguby, wskazanie potencjalnego miejsca zagubienia. Należy także opłacić koszty przechowania rzeczy oraz poszukiwania osoby uprawnionej do odbioru. Rzeczy są przechowywane przez dwa lata od dnia znalezienia. Po tym czasie prawo własności przechodzi na znalazcę, o ile ten odbierze rzecz w wyznaczonym terminie. W przypadku nieodebrania rzeczy ich właścicielem staje się, na mocy art. 19 ust. 1 Ustawy o rzeczach znalezionych, m.st. Warszawa.

Ogłoszenia na temat zagubionych przedmiotów publikowane są m.in. w Biuletynie Informacji Publicznej i na tablicy informacyjnej BRZ. Warszawskie Biuro Rzeczy Znalezionych zostało powołane do życia 65 lat temu przez Radę Narodową m.st. Warszawy.