1 maja
środa
Józefa, Jeremiasza, Filipa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Miłosierdzie w praktyce

Ocena: 4.8
1028

 

– Ze środków fundacji kupujemy hurtowo potrzebne produkty – mówi Anna Kicinger. – Mamy też sponsorów i darczyńców. Jutro Indykpol przekaże nam 700 kg parówek – dodaje koordynatorka. Ilości wydawanych uchodźcom od ponad miesiąca darów idą już w tony. – To ponad 4 tony ziemniaków, tona marchwi, cebuli, nie licząc innych warzyw, jak kapusta, kalafiory; z owoców kilka ton jabłek, kilkaset kilogramów pomarańczy, mandarynek; dalej: 3,5 tys. litrów mleka, 2,5 tys. litrów oleju, kilkaset kilogramów słoniny, 750 kg parówek. Wydaliśmy ponad 30 ton odzieży, a ilości proszków do prania, mydła, pasty do zębów i innych środków higienicznych trudno już zliczyć – mówi ks. Siekierski. – Mamy za sobą czterdziesty dzień wydawania żywności w magazynie, nigdy nie było tak, żeby czegokolwiek zabrakło – dodaje ks. Siekierski.

Potrzeby są aktualizowane na bieżąco. – Kiedy coś się kończy, na bieżąco wrzucamy informacje na Facebooka. Ludzie odpowiadają, przywożą w bagażniku dwie zgrzewki oleju, mleka, cukru, których akurat potrzebujemy – mówi Anna Kicinger. – Ludzie widzą potrzebę systematycznego pomagania. Wczoraj zgłosił się pan, który raz w tygodniu będzie przynosić potrzebne rzeczy – mówi pani Paulina.

W pomoc zaangażowali się bracia ze wspólnoty Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia z pobliskiego Kiełpina, mający domy w różnych częściach Europy. Przez nich spływają też dary.

Właśnie przyjechał bus z włoską rejestracją. Parafianki sprawnie wypakowują paczki z żywnością. – Grupa rodzin z Turynu zaangażowała się w zbiórkę darów. Wczoraj przyjechało pięć pojazdów, a w sumie już piętnaście. Często wracają z uchodźcami z Ukrainy. Zabrali około czterdziestu chętnych osób – matek z dziećmi, którym będą pomagać już we Włoszech – mówi o. Luka Bovio, misjonarz MB pocieszenia.

 


TRZY WARUNKI

Obok mieszkania i wyżywienia osoby z Ukrainy obdarowywane są też wszelką inną możliwą opieką i wsparciem.

W Centrum Pomocy Psychologicznej w poniedziałki, środy i piątki spotyka się z nimi Ludmiła Matsuk, psycholog z Ukrainy. Organizowane są też grupy wsparcia dla pań, pomoc prawna i ta związana z załatwianiem wszelkich formalności, jak zdobycie PESEL-u. – Powstał zespół zajmujący się przygotowaniem dzieci do szkół i przedszkoli. Spośród 850 dzieci większość jest w szkołach i przedszkolach, wszystkie otrzymały wyprawki – mówi ks. Siekierski.

W Niedzielę Palmową zorganizowany został przy parafii kiermasz, na który panie z Ukrainy z dziećmi przygotowały świąteczne ozdoby. Kiermasz był dowartościowaniem ich talentów, pomógł zapomnieć na chwilę o trudnych przeżyciach i dać poczucie godności, że mogą zarobić jakieś fundusze – mówi Dorota Berger-Słowińska, artysta plastyk, inicjatorka kiermaszu.

– Kościół niesie bardzo dużą pomoc. Widzę tu niesamowitych ludzi wielkiego serca, którzy otworzyli dla nas swoje serca i domy. Cały czas pomagają i wspierają – mówi mieszkająca w parafii od kilku lat Oksana Dąbrowska.

Ksiądz proboszcz podkreśla tu zasługi wolontariuszy. – Pracujący w Centrum wolontariusze to cząstka naszej wspólnoty parafialnej, w Kościele anonimowa. Są tacy, którzy pozwalniali się z pracy, wzięli urlopy. Odnajdują się, pomagając innym. W pomoc włączyły się też osoby niewierzące i ci, którzy odeszli od Kościoła. Mówią, że chcą wrócić do Kościoła, bo zobaczyli tu żywą wspólnotę parafialną. To, co robimy, wyzwala potencjał dobra, które jest w naszych parafianach – mówi ks. Siekierski.

W niesieniu pomocy obowiązują jednak stałe zasady. – Od pięciu lat, od kiedy jestem tu proboszczem, powtarzam, że złożenie jakiegokolwiek daru i ofiary wymaga spełnienia trzech warunków: „trzeba mieć, trzeba chcieć i musi to sprawiać radość”. Jeśli któryś z tych warunków jest niezachowany, nikt nie może złożyć daru. To, co dane jest z serca, pomnaża się, przynosi owoce – dodaje proboszcz.

– W naszej parafii kultywowaliśmy zwłaszcza nabożeństwa do Bożego miłosierdzia. Bóg powiedział do nas: „Teraz sprawdzam. Pokażcie miłosierdzie nie tylko słowem, ale i sercem” – mówi ks. Siekierski. Widać, jak z Łomianek promieniuje Boże miłosierdzie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 30 kwietnia

Wtorek, V Tydzień wielkanocny
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 27-31a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter