14 maja
wtorek
Bonifacego, Dobieslawa, Macieja
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek, XII Tydzień zwykły, wspomnienie św. Zygmunta Gorazdowskiego, prezbitera

452

Zauważmy, że dzisiejsze słowa Ewangelii są dla nas z jednej strony ostrzeżeniem, ale z drugiej zadaniem. Zadanie polega na tym, by wyjąć belkę z własnego oka, zanim zacznie się wyjmować drzazgi z oczu innych osób. Ważną sprawą jest, by nie być obłudnikiem, to znaczy człowiekiem, który ukrywa swoje prawdziwe myśli lub uczucia po to, aby przedstawić się w lepszym świetle, co wprowadza inne osoby w błąd.

-teksty czytań-

fot. pexels

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: s. dr Karmela Katarzyna Sługocka OP

Pierwsze czytanie: Rdz 12,1-9

Pierwsze słowa skierowane przez Boga do Abrama dotyczą zmiany jego życia. W Biblii Tysiąclecia czytamy, że Abram ma wyjść ze swojej ziemi i udać się do kraju, który Pan mu ukaże. W Biblii Paulistów jest mowa o tym, że Abram ma zostawić swoją ziemię, ród i dom ojca i pójść do kraju, który Pan mu wskaże. Zarówno w jednym, jak i drugim tłumaczeniu określenie wyjdź i zostaw oznacza nie tylko zmianę miejsca, lecz także porzucenie obyczajów związanych z tym miejscem, kultu, przekonań. Chodzi o bardzo radykalną zmianę życia. O zerwanie z tym, w czym się wyrosło i w czym żyło się niemal do starości. Takie znaczenie dla Abrama miało słowo skierowane do niego przez Pana: wyjdź z twojej ziemi rodzinnej, z domu twego ojca. Kiedy Abram to zrobił, oderwał się od tego, co znał, a przyjął to, co Pan dał mu nowego, wtedy rozpoczął wzywać Imienia Pana. Jest to znaczące i ważne. Jest to początek kultu, jakiego Pan chce od człowieka. Wiara Abrama odróżnia się od kultów pogańskich tym, że o kulcie oddawanym bogom decydowali ludzie, a u Abrama decydował Pan, to On wskazał, jaką cześć chce odbierać od człowieka. Przede wszystkim jest to cześć mająca swoje źródło w posłuszeństwie wobec Pana. I na tym posłuszeństwie jest oparte powołanie Abrama do tego, by stać się wielkim narodem, przez który ludy całej ziemi otrzymają błogosławieństwo. 

Reasumując: przykład Abrama pokazuje nam, że otrzymanie Bożego błogosławieństwa jest warunkowe, Abram musi wyjść ze swojej ziemi (ze swoich przyzwyczajeń, przekonań) i dać się poprowadzić Bogu. Przyjąć Jego warunki i zbudować Mu ołtarz tam, gdzie On chce i taki, jaki On chce. Wzywać Imienia Pana tak, jak Pan chce, by ono było wzywane. Abram zaufał Bogu, chociaż nie wiedział ani dokąd idzie, ani jak długo będzie szedł. Całkowite zaufanie Bogu skutkuje wewnętrzną wolnością i poukładaniem całego życia według Bożej woli. 

Psalm responsoryjny: Ps 33,12-13.18-19.20 i 22

Wyznania psalmisty korespondują z postawą Abrama. Psalmista pyta: Kim jest Bóg?  To znaczy, że podobnie jak Abram stara się odkryć, Kim jest Bóg, a nie nadawać Bogu tożsamości wymyślonej czy też oczekiwanej przez siebie. Bóg się objawia, to znaczy, że On ma już tożsamość, istotowość, i daje Siebie ludziom. Chce być przyjęty takim, jakim jest i ze wszystkim, co ma dla człowieka. Ważne jest to, by człowiek stawał przed Bogiem w postawie przyjmującej Go, ufającej Mu i z gotowością do zaakceptowania Jego odmienności. Tego, Kim i Jaki jest Bóg.  Źle się dzieje, gdy człowiek sam chce wybierać sobie Boga, że chce decydować o tym, Kim i Jaki jest „jego” Bóg. Nie, nie możemy o tym decydować, bo nie o decydowanie tutaj chodzi, ale o odkrywanie i przyjmowania Prawdy o Bogu. On sam ją objawia w Piśmie Świętym. Psalm 33 w wersecie 20 zapewnia: Będziemy trwali przy Panu, gdyż On jest naszą pomocą i tarczą. Tylko Nim rozraduje się nasze serce, ufamy Jego świętemu imieniu. To są bardzo piękne słowa: trwanie przy Bogu czy też tylko Nim rozraduje się nasze serce, ale doświadczenie trwałej radości i trwałego pokoju jest możliwe tylko wtedy, gdy zaakceptujemy Boga takim, jakim On jest, bez przycinania Go w kwestiach dla nas trudnych i niewygodnych. 
 

Ewangelia: Mt 7,1-5

Perykopa o drzazdze i belce jest bardzo wymowna. Z jednej strony mówi o nas, gdy to my jesteśmy tymi, którzy mają belkę w oku i potrzebują uporządkowania życia według wartości i nauki Jezusa, a z drugiej strony może być dla nas ostrzeżeniem przed tymi osobami, które chciałyby być dla nas autorytetami, a jednak nie są do tego uprawnione właśnie z powodu wspomnianej tu belki we własnym oku. Warto mieć na uwadze odporność na uleganie tego typu osobom, które bardzo chętnie przyjmują na siebie rolę doradców życiowych czy przewodników duchowych, chętnie układających cudze życie, podczas gdy ich własne jest nieuporządkowane czy nawet niedojrzałe. Zauważmy, że dzisiejsze słowa Ewangelii są dla nas z jednej strony ostrzeżeniem, ale z drugiej zadaniem. Zadanie polega na tym, by wyjąć belkę z własnego oka, zanim zacznie się wyjmować drzazgi z oczu innych osób. Ważną sprawą jest, by nie być obłudnikiem, to znaczy człowiekiem, który ukrywa swoje prawdziwe myśli lub uczucia po to, aby przedstawić się w lepszym świetle, co wprowadza inne osoby w błąd.  Warto zauważyć, że Jezus nie pozbawia nas możliwości wyjmowania drzazg z oczu innych ludzi, jednak warunkuje tę możliwość tym, by każdy z nas wyjął najpierw belkę ze swego oka. Może to być na przykład belka uzależnienia, wykorzystywania innych osób do własnych celów, belka manipulowania ludźmi czy też belka w kwestiach religijnych, gdy manipulujemy Bożym Objawieniem. Warto stanąć dziś przed Jezusem w postawie otwartej na przejrzenie, postawie, która uznaje belkę we własnym oku i prosi Pana: spraw, bym przejrzał.     
 

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 14 maja

Wtorek, VII Tydzień wielkanocny
Święto św. Macieja, apostoła
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 15, 9-17
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Andrzeja Boboli: 7-15 maja
Nowenna do Ducha Świętego



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter