Prawicowe puzzle
Losy środowisk, które zabiegają o katolicki elektorat, zmieniają się ostatnio jak w kalejdoskopie. Przykładem tego jest sytuacja Kai Godek, pełnomocniczki Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymać aborcję".
Godek przez lata współpracowała w ramach Fundacji "Pro-prawo do życia" z działaczem pro-life Mariuszem Dzierżawskim, ale po jednej z kolejnych prób przeprowadzenia przez Sejm ustawy zwiększającej ochronę dzieci nienarodzonych, współtworzyła Fundację "życie i Rodzina". Fundacja zebrała ponad 830 tys. podpisów pod obywatelskim wnioskiem zniesienia aborcji eugenicznej, ale projekt ustawy utknął w Sejmie.
Działaczka pro-life zaczęła mocno krytykować PiS zarówno za zwlekanie z uchwaleniem ustawy, jak i brak wyroku Trybunału Konstytucyjnego co do niekonstytucyjności przesłanki eugenicznej.
"Zdajemy sobie sprawę, że reprezentujemy znaczną część wyborców, którzy głosowali na obecnie rządzącą formację. Mają oni wątpliwości, czy w kolejnych wyborach będą mogli oddać głos na tę samą partię" - powiedziała we wrześniu 2018.
W związku z biernością PiS w 2019 r. Godek postanowiła bardziej zdecydowanie wejść w politykę i rozpowszechniać program pro-life. W maju br. otwierała listę Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu podwarszawskim, reprezentując Fundację Życie i Rodzina.
Start w eurowyborach nie udał się, dlatego Kaja Godek związała się niedługo potem sojuszem wyborczym z Prawicą RP, ugrupowaniem Marka Jurka. W sierpniu br. utworzono Komitet Wyborczy Prawica, anonsowany jako katolicko-konserwatywny blok skupiony wokół partii Jurka.
„Po tym, jak nie uzyskaliśmy gwarancji działania i możliwości wpływania na projekt, jakim była Konfederacja, cieszymy się, że zostaliśmy zaproszeni do projektu, gdzie takie gwarancje działania uzyskaliśmy” – tłumaczyła Godek. Mówiła, że należy natychmiast zatrzymać zabijanie w Polsce co roku w majestacie prawa 1100-1200 dzieci i ignoruje się prawie milion Polaków, którzy podpisali się pod projektem „Zatrzymaj aborcję”.
Już pod koniec sierpnia jednak media obiegła informacja, że porozumienie Kai Godek z Markiem Jurkiem jest nieaktualne. Liderka Fundacji "Życie i Rodzina" poinformowała w Sejmie, że w wyborach wystartuje w ramach sojuszu z partią Skuteczni Piotra Liroya-Marca. Stwierdziła, że Skuteczni są jedyną w Polsce siłą polityczną, która zagwarantowała ruchom pro-life głoszenie ich postulatów.
Znany raper do Sejmu VIII kadencji dostał się z list Kukiz`15, ale wystąpił z tego ugrupowania i założył stowarzyszenie a potem partię Skuteczni. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wszedł w skład Konfederacji KORWIN Braun Liroy Narodowcy, ale po klęsce wyborczej wystąpił z niej.
Marek Jurek, który w trakcie porozumienia z Godek zapewniał, że „KW Prawica jest gwarantem, że w parlamencie sprawy, których bronimy, pojawią się i że przeprowadzimy je skutecznie”, przed eurowyborami prowadził rozmowy z Pawłem Kukizem i wystartował z list Kukiz`15, ale ostatecznie nie uzyskał reelekcji mandatu.
Po odejściu Kai Godek do KW Prawica przyłączyły się ugrupowania: Wolni i Solidarni, Kongres Nowej Prawicy, Stronnictwo Pracy oraz nieformalna Konfederacja Polski Niepodległej – Niezłomni - partia Adama Słomki.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w niedzielę 13 października.