4 maja
sobota
Moniki, Floriana, Wladyslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Polszczyzna w ustawie

Ocena: 0
2527
Interesujące są – zapisane w tym akcie prawnym – powody jego ustanowienia. Parlament uchwalił ustawę „– zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej tożsamości i jest dobrem narodowej kultury, – zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z językiem polskim była narzędziem wynaradawiania, – uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie globalizacji, – uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej kulturowo Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez ochronę języka polskiego, – uznając tę ochronę za obowiązek i powinność jej obywateli”.

Jak widać, w ustawie podkreślono, że język jest nie wartością użytkową, służącą osiągnięciu innych celów, lecz wartością samą w sobie, i to dlatego wymaga on ochrony. Bardzo istotne jest też stwierdzenie, że ochronę tę uznaje się za „obowiązek wszystkich organów i instytucji publicznych Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli”.

Ochrona języka polskiego ma polegać na: „dbaniu o poprawne używanie języka i doskonalenie sprawności językowej jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji, przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji, szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze, upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu ich zanikowi, promocji języka polskiego w świecie, wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą”.

Przywołane wyżej sposoby ochrony polszczyzny są sformułowane w sposób, jak mi się zdaje, jasny, ale dość ogólny, żeby nie powiedzieć ogólnikowy. Czy ustawa zawiera jakieś bardziej konkretne, praktyczne zapisy? Oczywiście, tak. Stanowi m.in., że wszelkie czynności urzędowe na terenie Polski powinny być (pod warunkiem, że nie jest to określone odrębnymi przepisami) dokonywane w języku polskim, a umowy międzynarodowe zawierane przez Rzeczpospolitą Polską muszą mieć wersję polskojęzyczną. Inny zapis – ważny w naszym codziennym życiu – stwierdza, że język polski musi być używany w przypadku „nazewnictwa towarów i usług, ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań, jak również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów”. Warto pamiętać o tym fragmencie, kiedy jako konsumenci spotykamy się np. z instrukcją obsługi jakiegoś urządzenia wyłącznie w wersji obcojęzycznej. A sprzedawcom warto przypomnieć, że takie działania podlegają karze grzywny.

Polszczyzna podlega, jak widać, ochronie prawnej, jednak tak naprawdę jej jakość i los zależą wyłącznie do nas – użytkowników.


dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 9 (338), 26 lutego 2012 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 4 maja

Sobota, V Tydzień wielkanocny - wspomnienie św. Floriana, męczennika
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Fatimskiej 4-12 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter