8 czerwca
sobota
Medarda, Maksyma, Seweryna
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Potrzeba skruchy agresora

Ocena: 0.2
387

Zakonnik dodaje, że nawet w miejscowościach mocno oddalonych od linii frontu, jak ta, gdzie posługuje, wojna odciska swoje piętno na ludności. Po chrześcijańsku pragnie się dojść do możliwości wybaczenia, ale potrzeba tutaj najpierw wyznania win i skruchy ze strony najeźdźcy, nie wspominając o samym zaprzestaniu agresji – zauważa o. Kozak.

I dlatego ja mówię: ja osobiście czekam na ten moment, bo chciałoby się. Tylko, że to jest trudne, bo np. mąż mojej siostry przebywa na froncie, w jednostce desantowej. I bardzo często toczą oni walki 50-70 metrów od żołnierzy z drugiej strony. Cały czas istnieje niebezpieczeństwo, że zginie

– mówi Radiu Watykańskiemu o. Kozak.

I być może nie każda, ale bardzo wiele rodzin przeżywa coś takiego. Więc np. jedna z intencji, w których ja się modlę, to żeby Pan Bóg dał łaskę przyjęcia faktu, że [wojna] jest, przyjęcia faktu, że ona pewnego dnia się skończy, i później, żeby Pan Bóg dał łaskę zrozumienia, że pewnego dnia trzeba [będzie] przebaczyć, bo nie ma innej możliwości

– dodaje.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 8 czerwca

Sobota, IX Tydzień zwykły
Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo,
zachowałaś słowa Boże i rozważałaś je w sercu swoim.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 2, 41-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do św. Antoniego z Padwy 4-12 VI



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter