kg (KAI/I-R) / Moskwa, mz
fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV
W orędziu przedświątecznym do duchowieństwa i świeckich wezwał do modlitw o trwały i ostateczny pokój na Ukrainie.
Uroczystość, która rozpoczęła się tuż przed północą 6 stycznia, zgromadziła kilka tysięcy osób. Był wśród nich premier Dmitrij Miedwiediew. Całe wydarzenie transmitowano w kilku federalnych stacjach telewizyjnych i na stronie internetowej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP).
Zwracając się do telewidzów przed rozpoczęciem liturgii, zwierzchnik RKP zwrócił uwagę, że wraz z narodzinami Jezusa Chrystusa pokój wśród ludzi staje się "celem i darem".
– Czasami bardzo niebezpiecznie kłócimy się z ludźmi i może to sprawić prawdziwy ból i cierpienia, a niekiedy spory te kończą się wręcz katastrofalnie. I w pierwszej kolejności obowiązkiem każdego z nas jest, odpowiadając na przyjście na świat Zbawiciela, starać się pojednać ze swymi wrogami i rozsądnie budować wzajemne stosunki tak, aby zamiast kłótni pojawiał się pokój – przekonywał Cyryl. Wyraził przekonanie, że w takim wypadku będzie więcej światłości i spokoju nie tylko w poszczególnych rodzinach, ale również "w życiu narodów, państw i na całej naszej planecie".
Patriarcha życzył wszystkim pokoju w sercach i we wzajemnych kontaktach. Zapewnił, że modli się o to, "aby ustały wojny i walki bratobójcze i aby pokój Boży stał się udziałem nas wszystkich".
Uroczystości świąteczne odbywają się w kilkuset prawosławnych świątyniach moskiewskich i w kilkudziesięciu tysiącach cerkwi, podlegających RKP zarówno w Rosji, jak i na całym świecie.
Boże Narodzenie według tzw. starego stylu, czyli kalendarza juliańskiego – 7 stycznia – jest obchodzone w Kościołach prawosławnych Patriarchatu Jerozolimskiego, Rosji, Serbii, Gruzji i Polski.
Jeszcze w przededniu świąt Cyryl ogłosił orędzie do duchowieństwa, osób zakonnych i świeckich, w którym m.in. wezwał do modlitw o pokój na Ukrainie. – Szczególne słowo chciałbym skierować dziś do mieszkańców Ukrainy. Bratobójcze zmagania, do jakich doszło na ziemi ukraińskiej, nie powinny dzielić wiernych i siać nienawiści w sercach – stwierdził autor przesłania. Jego zdaniem, "prawdziwy chrześcijanin nie może nienawidzić ani najbliższych, ani dalszych ludzi".
Jako zwierzchnik wielonarodowego Kościoła rosyjskiego zaapelował do wiernych o "szczególną modlitwę o jak najszybsze całkowite ustanie wrogości na Ukrainie, o zaleczenie ran zarówno fizycznych, jak i duchowych zadanych ludziom przez wojnę". Zachęcił, aby zarówno w cerkwi, jak i w domu "szczerze prosić o to Boga i aby modlić się także za tych chrześcijan, którzy żyją z dala od naszych krajów i cierpią wskutek konfliktów zbrojnych".
Cyryl przypomniał, że – jak głosi Ewangelia – Zbawca urodził się nie w pałacu królewskim ani nawet nie w hotelu, ale w grocie dla bydła, w żłobie przeznaczonym do karmienia zwierząt. – Chrystus celowo nie przyjmuje tych wartości, które uchodzą za bardzo znaczące w naszym świecie: władzy, bogactwa, sławy, wysokiego pochodzenia i statusu społecznego. Proponuje On nam inne zasady życia, zasadę pokory i miłości, zwyciężającą pychę i złość – podkreślił zwierzchnik RKP. Dodał, że zgodnie z tą zasadą słabość ludzka w połączeniu z łaską Bożą "staje się tą siłą, której nie mogą się przeciwstawić władcy i potęgi tego świata".