Z tej coraz popularniejszej w diecezji akcji powołaniowej pn. „Kleryk to… Zostań nim na weekend i zobacz sam” skorzystało już co najmniej 500 osób. Niektóre z nich obecnie studiują w kieleckim seminarium.
Jest to alternatywa dla typowych rekolekcji powołaniowych, dająca możliwość uczestnictwa w codziennym życiu kleryka: modlitwie, pracach fizycznych, posługach pełnionych w ciągu całego roku w różnych placówkach.
Uczestnicy ostatniego weekendu to gimnazjaliści, licealiści i studenci z m.in. kilku parafii kieleckich, z Miechowa, Wolicy – Tokarni, Niestachowa.
Mimo przybycia do seminarium grupy nowych osób, harmonogram dnia kleryckiego nie uległ zmianie. Wszystkich obowiązywała pobudka o tej samej godzinie i cisza nocna, każdy uczestniczył w modlitwie i nauce. Wychowawcy seminarium, zorganizowali dodatkowo spotkania i konferencje mające na celu przybliżenie służby w Kościele.
O historii seminarium, jego misji, ale i o samych studiach i zasadach rekrutacji mówił rektor ks. Paweł Tambor. O istocie powołania i jego rozeznaniu chłopcy rozmawiali z ojcem duchownym – ks. Adamem Wilczyńskim, a nieszpory odprawił ks. Mirosław Kowalski – pomysłodawca akcji, odpowiedzialny za powołania w diecezji kieleckiej.
Była także okazja do poznania historii i wnętrza bazyliki katedralnej pod kierunkiem ks. Andrzeja Kwaśniewskiego – dyr. Archiwum Diecezjalnego, odwiedzenia Domu Księży Emerytów czy Domu Dziecka przy ul. Sandomierskiej w Kielcach. – Uczestników nie ominęło sprzątnie seminarium, a konkretnie korytarzy i auli, a przeżyciem wzajemnie nas wzbogacającym były rozmowy przy kawie, dzielenie się drogą do kapłaństwa, doświadczeniem w rozeznaniu powołania – mówi Patryk Kundera, alumn IV roku.
Inicjatywa „Zostań klerykiem na weekend” ma na celu zachęcenie młodych mężczyzn do wybrania kapłaństwa jako drogi życiowej, ale służy także „odtajemniczeniu” seminarium.
Udział w spotkaniu był nieodpłatny. Uczestnicy, oprócz rzeczy osobistych, zabierali ze sobą Pismo Święte, komżę (jeśli są ministrantami), ewentualnie ubrania robocze, śpiwór.
Organizatorzy szacują, że drogę kapłańską wybrało ok. 20 z dotychczasowych uczestników weekendów powołaniowych.