W Centrum Prasowym PAP 22 sierpnia odbyła się konferencja prasowa z okazji ustanowienia przez ONZ Międzynarodowego Dnia Upamiętniającego Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie. Na początku 2019 r. Polska razem z grupą międzyregionalną (Brazylia, Egipt, Irak, Jordania, Kanada, Nigeria, Pakistan i Stany Zjednoczone) wyszła z inicjatywą upamiętnienia ofiar prześladowań religijnych. Rezolucja ONZ w tej sprawie została przyjęta 28 maja tego roku. Dzień ten nie jest związany z żadną konkretną religią czy wyznaniem. Celem tej inicjatywy jest zwiększenie publicznej świadomości tego problemu, upamiętnienie ofiar, pomoc ocalonym, dialog i poszanowanie różnorodności religijnej oraz zwalczanie nietolerancji.
– We Francji w zeszłym roku zanotowano ponad tysiąc aktów profanacji, większość z nich dotyczyło katolicyzmu – przypomina ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Pomagamy wszystkim, niezależnie od tego jakiego są wyznania, a jesteśmy obecni w wielu miejscach na świecie, mamy 2300 misjonarzy. Tylko Polska w takim wymiarze pomaga.
– Polska przyjęła filozofię pomocy na miejscu. Realizujemy szereg projektów wraz z organizacjami kościelnymi. Wspieramy Jazydki, kobiety, które wyrwały się z niewoli Daesz. Budujemy im domy i zagrody wraz z inwentarzem zwierzęcym. Realizujemy pomoc medyczną i prowadzimy centra aktywizacji i edukacji. Polska jako pierwszy kraj na świecie podpisała memorandum z Amerykańską Agencją Rozwoju w sprawie pomocy mniejszościom religijnym – mówił minister Michał Woś z kancelarii premiera.
Fala prześladowań narasta. W XX w. zamordowano za wiarę w Jezusa 45 mln chrześcijan. W XXI w. jest już 100 tys. męczenników, a ok. 500 mln chrześcijan doświadcza dyskryminacji.
