Chodzi zwłaszcza o kontrowersje wywołane wkładem w książkę papieża-seniora. Benedykt XVI postąpiłby - jak się ocenia - wbrew złożonej w 2013 roku - w momencie rezygnacji z pełnienia posługi Ojca Świętego - deklaracji że, "odtąd pozostanie dla świata ukrytym". Ze strony oponentów kard. Syraha i krytycznych wobec niego mediów pojawiły się głosy, że wykorzystał on instrumentalnie papieża-seniora, by podeprzeć sie jego osobą propagując niezmienność reguły celibatu kapłańskiego w Kościele katolickim.
Zdaniem sekretarza osobistego Benedykta XVI abp. Georga Gansweina doszło do nieporozumienia bez złej woli kard. Saraha. Z kolei sam kard. Sarah bez zwłoki - odpowiadając na ostrą medialną nagonkę - przedstawił genezę tego nieporozumienia.
Wg słów prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego Dyscypliny Sakramentów o napisanie tekstu o kapłaństwie poprosił on Benedykta XVI 5 września 2019 roku. Ostrzegł go, że może to wywołać ostre polemiki w mediach, ale podkreślił, że cały Kościół potrzebuje takiego daru i że można by go opublikować na Boże Narodzenie lub na początku roku.
20 września Benedykt XVI przyznał, że sam z własnej inicjatywy zaczął pracę na tekstem o kapłaństwie, ale ją zaniechał, bo brakowało mu sił. Prośba kard. Saraha stała się dla niego zachętą do kontynuowania tej pracy.
12 października papież-senior przesłał kard. Sarahowi gotowy tekst, a ten zaproponował, by opublikować go we wspólnej książce.
19 listopada kard. Sarah przesłał Benedyktowi XVI pełną treść książki, włącznie z okładką, wspólnym wprowadzeniem i zakończeniem, oraz z tekstami jego i Benedykta XVI.
25 listopada papież-senior wyraził zadowolenie ze zredagowanych wspólnie tekstów i zgodził się na publikację własnego tekstu w formie przewidzianej przez kard. Saraha.
Nieporozumienie - jak z kolei tłumaczy abp Ganswein - wzięło się z faktu, że "Benedykt XVI udostępnił kard. Sarahowi swój tekst o kapłaństwie, wiedząc, że ten przygotowuje na ten temat książkę, i pozwolił mu na korzystanie z niego według własnego uznania". Niemniej jednak nie zaaprobował faktu, że książka będzie miała dwóch autorów. Nie widział też i nie zatwierdził okładki. Dlatego obecnie abp Ganswein - za wskazaniem Papieża Seniora - poprosił kard. Saraha, by wydawcy książki nie przedstawiali Benedykta XVI jako współautora i by jego imię nie pojawiało się pod wprowadzeniem i zakończeniem.
Polemika, która od kilku godzin ma na celu mnie splamić poprzez insynuacje, że Benedykt XVI nie był poinformowany o wydaniu książki „Z głębi naszych serc”, jest głęboko nikczemna. Szczerze wybaczam tym wszystkim, którzy mnie oczerniają lub chcą mnie przeciwstawić papieżowi Franciszkowi. Moje przywiązanie do Benedykta XVI pozostaje nienaruszone, a moje synowskie posłuszeństwo wobec papieża Franciszka całkowite
- zadeklarował prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Kard. Robert Sarah we wtorkowym oświadczeniu ponownie zapewnił o swym przywiązaniu do Benedykta XVI i absolutnym synowskim posłuszeństwie względem Papieża Franciszka. Szczerze przebaczył też wszystkim, którzy go oczerniają i próbują go stawiać w opozycji względem Papieża Franciszka.
Zawarte w książce stwierdzenia, w których Benedykt XVI na temat celibatu kapłańskiego wypowiada wspólnym z kard. Sarahem głosem: "Celibat jest niezbędny. Nie możemy milczeć", spotkały się z reakcja także Stolicy Apostolskiej. Watykan oświadczył, że stanowisko papieża Franciszka wobec celibatu kapłanów jest "znane" i nie chce on zmieniać prawa. Nie ma też żadnego powodu, by w tej kwestii przeciwstawiać Benedykta XVI obecnemu Ojcu Świętemu.