Obecny byli m.in. marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński, prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak i szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
W homilii bp Jan Niemiec przypomniał, że 1050 lat Polska przyjęła chrzest, ponieważ tego chciał Bóg. – Ten naród był przewidziany przez Boga właśnie tu i ma się z czego chlubić, bo ma Ojca w niebie i Matkę na ziemi, bo ma swojego Odkupiciela, bo ma swoich patronów, którzy go prowadzą – mówił.
Duchowny podkreślił, że obywatele muszą umieć składać ofiarę dla swojej ojczyzny, a nie patrzeć „ile można na tym zarobić”. – Kiedy nie stać człowieka na to, żeby złożyć ofiarę ze swojego życia, wtedy naród gnuśnieje i zanika, rozpada się, nie ma w nim woli zmagania się, nie ma w nim troski o swoje dzieci, żony, mężów. Taki naród traci tożsamość, po prostu zanika – przestrzegał.
Kaznodzieja za wzór podał patrona Polski św. Andrzeja Bobolę. Zaznaczył, że nie wszyscy są powołani, aby złożyć taką ofiarę jak on, ale wszyscy są wezwani do ofiary dla najbliższych i ojczyzny, „która jest naszą matką”.
– Kiedy naród znieprawia swojego ducha, kiedy ci, którzy mają być jego elitą, stają się jego łże-elitą, doprowadza to do tego, do czego doprowadziła targowica – stwierdził.
Na zakończenie liturgii bp Niemiec zawierzył Polskę, za pośrednictwem św. Andrzeja Boboli, Chrystusowi Królowi.
Przed uroczystością odbyło się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego PiS. Następnie zebrani wysłuchali koncertu zespołu Soul z Sanoka.
Jarosław Kaczyński zaznaczył, że politycy spotkali się w Strachocinie przede wszystkim ze względów religijnych. – Byliśmy na tym miejscu, gdzie urodził się św. Andrzej Bobola. Już po raz piąty, to już taka tradycja PiS i staramy się tej tradycji trzymać – powiedział dziennikarzom.
Prezes PiS zaznaczył, że większość członków partii jest katolikami i uznaje Jezusa Chrystusa za króla Polski w znaczeniu religijnym. Udział w wydarzeniu wzięli udział m.in. marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak i szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Św. Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 roku w Strachocinie koło Sanoka. Pochodził ze szlacheckiej rodziny. Wstąpił do jezuitów, w 1622 roku przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako kaznodzieja, spowiednik, wychowawca młodzieży w Wilnie, Połocku, Warszawie, Łomży, Pińsku. Podejmował szczególne wysiłki na rzecz pojednania prawosławnych z katolikami.
Jego gorliwość przyniosła mu określenie „łowcy dusz – duszochwata”. W maju 1657 roku Kozacy napadli na Janów Poleski i dokonali rzezi wśród katolików i Żydów. Andrzeja Bobolę pochwycili w pobliskiej wiosce. Został bestialsko okaleczony, a następnie zamordowany.
Św. Andrzej Bobola jest współpatronem Polski, w archidiecezji przemyskiej patronuje ponadto Akcji Katolickiej.