W 1991 r. Jan Paweł II sprawował Mszę Świętą na lotnisku w Kruszynie.
Krzyż widoczny na zdjęciu dziś znajduje się na włocławskiej tamie, w miejscu, w którym do Wisły wrzucono ciało ks. Jerzego Popiełuszki.
Do udziału w tym wydarzeniu zaproszeni są wszyscy, którym dobro rodziny, Ojczyzny oraz troska o Chrystusowy Kościół nie są obojętne. Z oczywistych względów nie każdy będzie mógł podjąć trud osobistego pielgrzymowania na lotnisko w Kruszynie, by modlić się tam pod krzyżem. Niemniej jednak, z różnych stron Polski docierają do pasterza diecezji włocławskiej słowa poparcia dla tej wyjątkowej inicjatywy oraz duchowej łączności z uczestnikami spotkania. W dzieło Polska pod Krzyżem, obok diecezji włocławskiej, włączyły się już: archidiecezja szczecińsko-kamieńska i warmińska, jak również diecezje: ełcka, łomżyńska, rzeszowska oraz zielonogórsko-gorzowska. We wszystkich parafiach tych diecezji odbywać się będą specjalne modlitwy w łączności z pielgrzymami obecnymi w Kruszynie.
Oczywiście, biskupi powyższych diecezji nie są jedynymi, którzy zareagowali na inicjatywę Polska pod Krzyżem. Od dłuższego czasu bp Wiesław Mering otrzymuje od pasterzy Kościołów lokalnych w Polsce zapewnienia o wdzięczności, poparciu, radości z powodu organizowanego wydarzenia oraz duchowej z nim łączności, osobistej bądź wespół z różnymi grupami i wspólnotami.
Jako pierwszy takie zapewnienie nadesłał bp Jan Piotrowski z Kielc, który poinformował o zachęcie, jaką wystosował do swoich diecezjan do włączenia się w tę inicjatywę.
W podobnym tonie wypowiedział się bp Jerzy Mazur z diecezji ełckiej, który wyraził nadzieję, że „to duchowe wydarzenie obudzi sumienia Polaków i przyczyni się do umocnienia wiary w naszym narodzie oraz odważnego stawania na straży chrześcijańskich wartości”.
Echa tych słów pobrzmiewają w liście bp. Mirosława Mileckiego z Płocka, który życzył, „aby modlitwa na lotnisku w Kruszynie pod Włocławkiem przyniosła wiele duchowych owoców dla naszej Ojczyzny”. Natomiast abp Stanisław Nowak inicjatywę Polska pod Krzyżem nazwał „potrzebą obecnego czasu”.
Również bp Stanisław Napierała, biskup kaliski senior, w liście z dnia 17 sierpnia podkreślił, że wrześniowa akcja modlitewna „zrodziła się z gorącej wiary i tchnienia Ducha Świętego”.
Uznanie wobec historycznego wydarzenia wyraził również kard. Stanisław Dziwisz, dodając osobiste przekonanie, że „przygotowywane spotkanie zgromadzi wielu Polaków, którym bliski jest los naszej Ojczyzny oraz wierność Bogu i Ewangelii”.
Słowa wdzięczność pod adresem pasterza diecezji włocławskiej „za uratowanie tej inicjatywy” wyraził biskup łomżyński senior Stanisław Stefanek. Zapowiedział on wraz z przeżywającymi jubileusz siostrami służebniczkami w Katowicach duchową łączność ze wspólnotą zgromadzoną na lotnisku w Kruszynie.
Wyrazy uznania i wsparcia nadeszły z Przemyśla od abp. Józefa Michalika, który również wyraził życzenie, aby inicjatywa „przyniosła wielkie wylanie łaski nad skołataną Ojczyzną i Kościołem w Polsce”.
Podobne przesłanie nadeszło z Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. W liście z dnia 20 sierpnia bp Artur Miziński, zapewniając o modlitewnej jedności z wiernymi obecnymi na kruszyńskim lotnisku, nazwał wydarzenie Polska pod Krzyżem „znaczącym i ważnym dla Ojczyzny oraz Kościoła”.
Niemal identyczne słowa można odnaleźć w liście bp. Antoniego Pacyfika Dydycza, który pobłogosławił całej inicjatywie oraz wszystkim jej uczestnikom.
O duchowej łączności zapewnił także biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger.
Słowa poparcia dla spotkania modlitewnego na lotnisku w Kruszynie napływają również drogą mailową, telefoniczną, jak również podczas osobistych rozmów biskupa włocławskiego z poszczególnymi pasterzami Kościołów lokalnych w Polsce. Wystarczy wymienić tutaj choćby biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla, bp. Arkadiusza Okroja, sufragana pelplińskiego, czy bp. Antoniego Długosza z Częstochowy.