15 czerwca
sobota
Wita, Jolanty
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ostatni dzień życia

Ocena: 0
4893

Z ks. dr. Zenonem Klawikowskim SDB, dyrektorem Centrum Duchowości Salezjańskiej, rozmawia Irena Świerdzewska

 

Boi się Ksiądz śmierci?

Rzeczą naturalną jest psychologiczny lęk przed śmiercią, i wszyscy mamy prawo go odczuwać. Trzeba nawet powiedzieć, że jest to zjawisko pozytywne i mobilizujące, przejaw dojrzałości duchowej i poczucia odpowiedzialności za dar ziemskiego życia. Oczywiście, tę prawdę o ludzkiej przemijalności należy czytać w świetle Ewangelii – Dobrej Nowiny o powołaniu do życia w wieczności. Gorzej byłoby, gdyby człowiek wyparł ze swojej świadomości prawdę o własnej śmierci. To mogłoby grozić rozminięciem się z celem fundamentalnym ludzkiej egzystencji.

W zgromadzeniu salezjanów jeden dzień przeżywany jest tak, jakby miał być ostatnim dniem życia. Jak to wygląda?

Praktyce tej poświęcamy jeden dzień w miesiącu. Odbywamy spowiedź taką, jakby miała to być ostatnia spowiedź w życiu. Z takim samym nastawieniem uczestniczymy we Mszy Świętej i przyjmujemy Komunię jak wiatyk. U stóp krzyża odmawiamy modlitwy, które przypominają o ostatnich chwilach ziemskiego życia – modlitwy osoby umierającej. Podejmujemy decyzję wykorzystania każdej chwili dalszego życia jako dodatkowego czasu ofiarowanego na poprawę stanu życia. Staramy się zadbać o wszystkie rzeczy zewnętrzne i sprawy duchowe niezałatwione, tak jakbyśmy chcieli je zostawić w momencie przewidzianej naszej śmierci, a więc o utrzymanie porządku, wykonanie rozliczeń, oddanie rzeczy pożyczonych, przeproszenie osób skrzywdzonych, wynagrodzenie krzywd, wysłanie zaległej korespondencji itd.

Jakie znaczenie dla duszy mają takie porządki?

Człowiek jest jednością ciała, duszy i ducha. Przechodząc od rzeczy zewnętrznych, docieramy do wnętrza, do ducha, i odwrotnie. Dlatego gesty i czynności zewnętrzne korespondują z duchem i służą duchowi. Uporządkowanie otoczenia, w którym przebywamy, oddanie pożyczonych rzeczy, wyzbycie się tego, co niepotrzebne, załatwienie zaległych spraw, pojednanie z kimś, z kim jesteśmy poróżnieni – stanowią ogromną pomoc w przygotowaniu serca do przyjęcia prawdy o własnej przemijalności i myśli o dobrej śmierci.

 

Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 43 (681), 28 października 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 18 listopada 2018 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autorka jest dziennikarką tygodnika „Idziemy”, absolwentką ziołolecznictwa na SGGW i dziennikarstwa na UW, korespondentką Vatican News


irena.swierdzewska@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 15 czerwca

Sobota, X Tydzień zwykły
Dzień powszedni
Nakłoń me serce do Twoich napomnień,
obdarz mnie łaską Twojego Prawa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 5, 33-37
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Brata Alberta 8-16 VI



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter