17 czerwca
poniedziałek
Laury, Marcjana, Alberta
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota, XIX Tydzień zwykły

430

Im wcześniej, im częściej dziecko jest przynoszone do Jezusa, tym większa gwarancja, że pozostanie w Królestwie Bożym.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: ks. Waldemar Kluz

Pierwsze czytanie: Joz 24, 14-29

Komu chcecie służyć? Ten, komu służysz, nadaje ci tożsamość i utwierdza ją. W przełomowych momentach życiowych, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, człowiek żyjący w świecie zmian zewnętrznych i wewnętrznych, jak mówili starożytni panta rhei – wszystko płynie, musi się określić. Osoba i społeczność muszą się zdefiniować, kim są i komu chcą służyć. Hebrajczycy, przekroczywszy Jordan pod wodzą Jozuego, wkraczają do ziemi obiecanej. Dla religijnego Izraelity w hierarchii wartości od zawsze ważne miejsce zajmowały dwie rzeczy: skrawek własnej ziemi i posiadanie licznego potomstwa. I na progu wejścia do świętej ziemi zapytano Izraelitów : komu chcecie służyć? Gdyż nie można służyć Jahwe i bożkom. Najczęściej wypadki drogowe zdarzają się tym, którzy są niezdecydowani. Komu chcecie służyć, Bogu Jahwe czy bożkom, jak przodkowie po drugiej stronie Jordanu, zapytał Jozue, który jest zapowiedzią Jezusa, wprowadzającego ludzkość do ziemi ostatecznej. Kilka wieków później, gdy odżyją pośród ludu stare sentymenty względem Baala, na górze Karmel podobne pytanie postawi Eliasz: Dokąd będziecie chwiać się na obie nogi? Zdecydujcie komu chcecie służyć Jahwe czy Baalowi? To pytanie potrzebne jest i nam, którzy przyjmując chrzest, wyznaliśmy wiarę w Chrystusa. Komu chcemy służyć? Kryterium przyjemności jako wyznacznik kierunku drogi, to zawsze zbyt mało. Wiedzą to i odkrywają nawet osoby definiujące siebie jako niewierzące, a nawet bardzo krytyczne wobec wiary chrześcijańskiej. Andrè Gide (+1951), pisarz, noblista francuskiego pochodzenia, napisał: Nigdy nie potrafiłem sobie niczego odmówić, ani tego co najlepsze, ani tego co najgorsze. Żyłem w rozbiciu. Brak zdecydowania, dokonania wyboru, określenia siebie w dziedzinie religii, moralności czy etyki zawsze prowadzi nas ku destrukcji, ostatecznie do nicości.

Psalm responsoryjny: Ps 16, 1b-2a.5. 7-8. 11

Bóg jest Panem przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Opatrznościowo troszczy się o swoje stworzenia. Zwracanie się człowieka do Boga w modlitwie nie ogranicza się do obowiązku oddania Mu należnej chwały. Bóg bowiem jest bliski człowiekowi, okazuje mu swoją czułość i sprawuje opiekę. W dzisiejszym psalmie autor natchniony powierza się Bożej Opatrzności i wyznaje wiarę w opiekę Pańską nad sobą: "Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie, …Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza".

Święci chrześcijańscy wyrażali intensywną wiarę w Opatrzność Bożą. Augustyn z Hippony napisał: "Opatrzność Boża opiekuje się każdym z nas z osobna, jak i całą ludzkością".

Ewangelia: Mt 19, 13-15

Rodzice i społeczeństwo prawidłowo uformowane z założenia chcą dać dzieciom najlepsze dary zarówno duchowe, jak i materialne. Ci, którzy przynosili do Jezusa dzieci – opis sugeruje, że były to małe dzieci, noszone przez matki, złączone z matkami, a praktyka owa się powtarzała – mieli trafną intuicję dotyczącą osoby Jezusa. Chcieli związać najcenniejszy skarb z najlepszą opcją życiową – Jezusem. W tym kontekście nie postrzegamy uczniów w pozytywnym świetle. Oni szorstko zabraniali tłoczyć się z dziećmi przy Nauczycielu. Co dla nas może być w tym tekście ważne? Postawa względem Jezusa i bliskość przy Nim. Zbyt bliskie przebywanie, bez ćwiczenia się w uważności może zaciemnić poznanie dotyczące osób. Bliskie, fizyczne bycie uczniów na co dzień przy Jezusie, spowodowało, że zapomnieli, iż On jest dla wszystkich. To On sam wybiera gdzie, kiedy, z kim i jak chce się spotkać. Uczniowie podjęli w pewnym sensie próbę zawłaszczenia Jezusa dla siebie. Ludzie, którzy fizycznie znajdowali się daleko od Jezusa, np. matki z małymi dziećmi, zaskakują nas znajomością osoby wędrownego nauczyciela. Matki rozpoznały, kim On jest, przyniosły dzieci do Niego, bo ON jest najlepszym dla dzieci i każdego człowieka. Im wcześniej, im częściej dziecko jest przynoszone do Jezusa, tym większa gwarancja, że pozostanie w Królestwie Bożym.

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 czerwca

Poniedziałek, XI Tydzień zwykły
wspomnienie św. Brata Alberta Chmielowskiego
Twoje słowo jest pochodnią dla stóp moich, Panie,
i światłem na mojej ścieżce.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 5, 38-42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter