xkz / Ełk (KAI), mz
Z pomocą stałych bywalców noclegowni młodzi Rosjanie z energią zabrali się do pracy: pomalowali ściany w noclegowni, ugotowali posiłek oraz pomogli przygotować opał na zimę.
W Roku Miłosierdzia, zainaugurowanym przez papieża Franciszka w grudniu 2015 roku, takie uczynki nabierają szczególnego znaczenia. – Chrześcijanin, człowiek wierzący, musi umieć dać coś od siebie, musi potrafić zauważyć potrzebującego człowieka – mówi ks. Łukasz Różycki, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
– Dla mnie to pierwsze w życiu zetknięcie z problemem bezdomności i ludźmi, którzy jej doświadczyli – tłumaczy Antoni z Irkucka. Jestem pod wielkim wrażeniem ludzi i miejsca – dodaje.
Spotkanie z dziećmi z domu sióstr benedyktynek, spotkania w Domach Pomocy Społecznej i Domu Samotnej Matki skłoniły uczestników do refleksji nt. dzieciństwa i przemijania. – Trzymając za rękę starszą osobę w Domu Starości i rozmawiając z nią, nauczyłam się szacunku do osób w podeszłym wieku. Już teraz wiem, że są ważni – mówi Anna z Irkucka.
– Nasz główny cel to spotkanie się z papieżem i utwierdzenie się w przekonaniu, że nie jesteśmy sami. Tak naprawdę katolików w Rosji jest mniej niż 1 proc. W Ełku, dziś w relacjach z ludźmi starszymi uczymy się Jezusa – tłumaczy Stefan, pielgrzym z Rosji.
W Manarze młodzi pozostawili po sobie trwały ślad, malując na ścianie postać Jezusa Miłosiernego i logo Światowych Dni Młodzieży.
– To wyjątkowa okazja, którą dał nam ośrodek, aby swoimi umiejętnościami służyć bliźnim – mówi Sasza z Rosji.
Dzień drugi pobytu w Ełku młodzi pielgrzymi zakończyli modlitwą Drogi Krzyżowej ulicami miasta.